Dziś kolej na:
Efektima PEEL OFF RENEW - maseczka błyskawiczna peel off
Pewnie większości znana :)
Kilka słów co pisze na opakowaniu:
Skuteczna i szybko działająca maseczka w formie żelu.
Złuszcza martwe komórki naskórka, wygładza, odmładza i dodaje skórze witalności. Zawiera wyciąg z grejpfruta, który ze względu na właściwości oczyszczające i ściągające idealnie odświeża i liftinguje cerę. Formuła maski dodatkowo wzbogacona została w wyciąg z papai, dzięki któremu wzmocnione zostało działanie przeciwstarzeniowe i nawilżające.
Efektem zabiegu jest widoczna poprawa elastyczności skóry. Cera jest wyjątkowo gładka, świetlista i odmłodzona.
Sposób użycia:
Na oczyszczoną skórę twarzy, szyi i dekoltu nałożyć równomiernie maskę, omijając okolice oczu i ust. Pozostawić do całkowitego wyschnięcia na około 20 minut. Następnie delikatnie ściągnąć zaczynając od zewnętrznych części twarzy.
Stosować 1-2 razy w tygodniu.
Moja opinia:
+ po użyciu cera jest nawilżona, wygładzona,
+ ładny zapach,
+ przezroczysty żel,
+ gęsta konsystencja,
+/- maseczka starcza na 1 użycie (chociaż miałam nadzieje na max 2 :P)
+ ściąganie maseczki to sama przyjemność :)
+ cena około 2,50-3 zł.
Podsumowując jestem z tej maseczki zadowolona :) Efekt świeżej skóry utrzymuje się do kilku dni - miłe zaskoczenie :)
Polecam :)

Podoba mi się, że zostawia taki fajny efekt.
OdpowiedzUsuńleży sobie u mnie w zapasie ;)
OdpowiedzUsuńjeszcze jej nie próbowałam ;)
Tej jeszcze nie miałam, ale z Efekitmy uwielbiam oczyszczającą sprawdza się genialnie!:)
OdpowiedzUsuńAkurat tej nie znamy, ale lubimy oczyszczającą tej marki:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam maseczki peel-off, muszę ją wypróbować :)
OdpowiedzUsuńnie znoszę masek peel off :)
OdpowiedzUsuńładny nowy baner :)
OdpowiedzUsuńmam tą, bardzo fajna ; )
OdpowiedzUsuńtej jeszcze nie miałam :) fajny banerek :D:D
OdpowiedzUsuńlubie maski peel off :D
OdpowiedzUsuńco powiesz na wzajemna obserwacje?
ciekawy ;) może kiedyś wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam jej jeszcze :) może kiedyś kupię :)
OdpowiedzUsuńU mnie jej ściąganie wcale nie było przyjemne, rwała się, musiałam ją ściągać po kawałku, koszmar. Do tego przesuszyła mi skórę, a nakładanie też nie należało do najłatwiejszych. Choć lubię maseczki peel-off do tej na pewno nie wrócę.
OdpowiedzUsuńJa bardzo polubiłam tę maseczkę :) I mi, o dziwo, wystarczyła na 2 razy ^^
OdpowiedzUsuńUwielbiam maseczki peel off, ściągając je czuje się jak małe dziecko ;)
OdpowiedzUsuńNa mnie ta maseczka czeka jeszcze w kolejce.:) Chętnie ją wypróbuję.:)
OdpowiedzUsuńFajny post!
OdpowiedzUsuńWIESZ CO NOWEGO U MNIE??
ZAPRASZAM http://more-fashionnnn.blogspot.com/
Apetycznie wygląda, uwielbiam cytrusy :) A maseczka sama w sobie wydaje się świetna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam siebie :)
Oo miałam ostatnio tą maseczkę <3
OdpowiedzUsuńZdecydowanie ok :)
kocham-to-5.blogspot.com
Miałam ją w starszej wersji i całkiem przyzwoicie się spisała u mnie.
OdpowiedzUsuńnie stosowałam
OdpowiedzUsuńuwielbiam maseczki ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie i wspolnego obserwowania jesli zechcesz ;)
bardzo lubie tego typu maseczki :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy w wolnej chwili :)
Super! ; )
OdpowiedzUsuńNie znam, ale brzmi kusząco :)
OdpowiedzUsuńMaseczkę znam i polecam! :)
OdpowiedzUsuńPrzydatna recenzja
OdpowiedzUsuńObserwuję i licze na to samo
modajestnaszapasja.blogspot.com