Witajcie ! :)
Upały odpuściły nam na jakiś czas by oczywiście za jakąś "chwilę" powrócić. Póki co ten początek wakacji zaczął się bajecznie ... ciekawe jaki będzie koniec tego lata :)
Balsamy do ciała czy olejki na słoneczne dni są niezbędne - wiadomo ! ale nie można zapominać także o ochronnych pomadkach, które odpowiedzialne są m.in. za właściwe nawilżenie.
Pomadka Neutrogena to formuła norweska, która na rynku dostępna jest w dwóch wersjach:
- SPF4
- SPF20
Od producenta:
Głęboko nawilżająca formuła pielęgnuje oraz poprawia wygląd i miękkość Twoich ust, zapewniając im długotrwałą ochronę przy każdej pogodzie (filtr ochronny SPF 20).
Dla uzyskania natychmiastowej ulgi i ochrony często nakładać na usta.
Plusy:
+ nawilżenie,
+ ochrona,
+ trwałość,
+ zapach,
+ szybko regeneruje,
+ zbita konsystencja,
+ bez połysku - naturalny wygląd,
+ wydajność,
+ nie klei się, nie zbiera się w kącikach ust,
+ idealna na zimę i na lato (na cieplejsze i chłodniejsze dni),
+ dostępność,
+ cena około 10 zł /4,8g
Wady:
- brak
Stosujecie pomadki ochronne ?
Macie swojego ulubieńca ?
buziaki
lu ciam :*

Stosuję różne pomadki ochronne, chętnie wypróbuję również tą pomadkę :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jej nigdy:) Z Neutrogeny mam natomiast krem do rąk :)
OdpowiedzUsuńNeutrogeny nie lubię ;/
OdpowiedzUsuńJa też. ..
UsuńMam chyba jedną pomadkę ochronna neutrogeny :). Plusy są przekonujące, ja najczęściej na usta nakładam eos'a :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że ma spf :)
OdpowiedzUsuńTeż ją lubię, ale ostatnio jakoś wolę swoje usta w kolorze. :)
OdpowiedzUsuńManzulog
Tej konkretnej jeszcze nie używałam :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tego kosmetyku.
OdpowiedzUsuńNie pamiętam kiedy ostatnio używałam jakiejś pomadki ochronnej, ale widzę, że ta ma same plusy :) Będę miała ją w przyszłości na uwadze :)
OdpowiedzUsuńMam i używam ;)
OdpowiedzUsuńmam ogromny zapas pomadek ;D
OdpowiedzUsuńJa na ogół nie używam pomadek ochronnych, chociaż ta jest całkiem fajna :)
OdpowiedzUsuńLove it!
OdpowiedzUsuńPlease click on the link on my blog
http://helderschicplace.blogspot.com/2015/07/fringed-with-romwe.html
Miałam kiedyś tę pomadke, ale zupełnie się u mnie nie sprawdziła. Generalnie nie przepadam za tą marką.
OdpowiedzUsuńnigdy nie używałam pomadek z neutrogeny
OdpowiedzUsuńBardzo ją lubię. Usta ciągle mi pękają, skórka odstaje to tu, to tam. Nie obejdzie się bez pomadki :)
OdpowiedzUsuńlubię kosmetyki Neutrogenty, pomadka też pewnie jest świetna
OdpowiedzUsuńNigdy jej nie miałam. Z tą firmą raczej nie mam do czynienia. Ostatnio tylko kupiłam z niej balsam dla babci :D.
OdpowiedzUsuńznam ja i lubie :)
OdpowiedzUsuńLubię pomadki z tej serii, chociaż ostatnio stosuję z Flos-Leka i też jestem z niej bardzo zadowolona. :-)
OdpowiedzUsuńja ją lubie
OdpowiedzUsuńpoklikasz u mnie ? paperlifex33.blogspot.com/2015/07/wishlist_14.html
a u mnie ten produkt kompletnie się nie sprawdził, nic nie robił, nie nawilżał, nie odżywiał moich ust
OdpowiedzUsuń