Metaliczny zawrót głowy - Sally Hansen nr 250

Lakiery z Sally Hansen są dość powszechne, jednak ze względu na swoją cenę są nieczęsto kupowane. Niestety taka jest prawda, a szkoda bo mają ogromną paletę kolorów do wyboru od jasnych, delikatnych po mocne wyraziste odcienie. Kilka miesięcy temu już wspominałam o tych lakierach, a dziś przyszła pora na kolejną odsłonę, tym razem na numerek 250 czyli ciemny metaliczny intensywny granat. 

Lakier świetnie się sprawdził. Kolor pięknie się prezentuje, mieni się i przykuwa uwagę. Jest mocny, intensywny
i głęboki. 

Pędzelek podobny do wielu innych, także pod tym względem nic specjalnego, ale nakładanie nie sprawia problemów. 

Jak widać na zdjęciach przy końcówkach lakier troszkę się zdarł, ale wydaje mi się że to niestety jest nieuniknione przy wszystkich tego typu produktach do paznokci. Jak na kilkudniową wytrzymałość tą wadę można pominąć :)  

Ceny lakierów z Sally Hansen są różne. Zazwyczaj od 17 zł (promocja) w górę.

Mi udało się go kupić będąc jeszcze poza granicami Naszego kraju za 1 euro :/ 

Patrząc na upływający czas, lakier dalej jest w dobrym stanie, nie wysuszył się i nie zmętniał.

Podsumowując moim zdaniem są to dobre lakiery do paznokci, jednak nie każdy niestety może sobie na nie pozwolić, a szkoda.

Co sądzicie o tym konkretnym lakierze ?

Podoba Wam się jego metaliczny odcień ?

Pozdrawiam 

lu ciam :*