Chciałabym dziś pokrótce przybliżyć Wam balsam do ciała z nowej serii od LPM. Ostatnio jest o nim dość głośno i pewnie już trochę na jego temat słyszeliście. Niedawno pisałam o żelu pod prysznic, a dziś "pod lupę" biorę ten oto zachwalany produkt, który myślę że może przypaść do gustu nie jednej osobie :) Ładny zapach, dobre działanie ... a to nie wszystko co może nam zaoferować.
Od producenta:
"Balsam zawiera: algi, wodę morską i minerały. Co go wyróżnia? Oligoelementy. Dbają one o komórki naskórka – odżywiają je i silnie regenerują. Balsam do ciała Le Petit Marseillais odżywianie posiada przyjemną, bogatą konsystencję, która rozpieszcza suchą i bardzo suchą skórę. Niewątpliwym atutem jest słodko - słony zapach, który otacza skórę niczym morska bryza."
+ duża, pojemna plastikowa tuba, nieprzezroczysta,
+ opakowanie przyciągające uwagę; seria morska nawiązująca do wakacji, czasu wolnego, odprężenia
i relaksu,
i relaksu,
+ zamykanie na solidne klik,
+ skład, najważniejsze informacje umieszczone z tyłu opakowania,
+ zapach mocny, ładny, ale lekko chemiczny jakby perfumowany,
+ zapach średnio trwały,
+ konsystencja kremowa,
+ wchłanialność średnia,
+ nie pozostawia tłustej warstwy na skórze,
+ nie szczypie, nie podrażnia,
+ skóra po zastosowaniu jest gładka, pachnąca i nawilżona,
+ wygodna tuba (opakowanie), zawartość spływa w dół dzięki czemu nie ma problemu z wydobyciem resztki produktu,
+ dostępność -> wszystkie większe drogerie np. Rossmann, Hebe itp.,
Działanie określiłabym jako dobre. Produkt nie wyrządził mi krzywdy, ładnie pachnie i dobrze się ogólnie sprawdza. Jest bardzo wydajny i starczy mi na pewno na bardzo długo :)
Poznaliście już nową serię morską od LPM ? 😊
Pozdrawiam
lu ciam :*

Ciekawa jestem tej serii ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny produkt 😉
OdpowiedzUsuńfajnie, że aż tak się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńskład bardzo przeciętny więc przeszła mi na niego ochota ;/
OdpowiedzUsuńTej morskiej serii nie znam, wygląda interesująco.Moim ulubionym balsamem z tej firmy jest o zapachu figi.
OdpowiedzUsuńNie miałam produktów tej serii :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Zapraszam do komentowania i obserwowania :)
lublins.blogspot.com
Nie miałam jeszcze tego balsamu, ale nie lubię za bardzo zapachu przypominającego perfumy.
OdpowiedzUsuńJakoś coraz negatywnej jestem nastawiona do tych produktów
OdpowiedzUsuńMają ładną kolorystykę, przyciąga oko.
OdpowiedzUsuńJa jestem bardzo ciekawa jego zapachu i całej tej serii;)
OdpowiedzUsuńJa go jeszcze nie testowałam, jednak znajduje sie na liście "przetestuj to".
OdpowiedzUsuńBardzo lubie te markę i z niejedno z ich produktów byłam bardzo zadowolona , dlatego tego tez nie moge ominąć, bo moze byc jeszcze lepszy :)
JustynaPolskaFashion&MakeupArtist
Jestem ciekawa jak pachnie :)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, lubię tą markę
OdpowiedzUsuńTa seria ma fenomenalne opakowana :)
OdpowiedzUsuńTej niebieskiej serii nie znam.
OdpowiedzUsuńNiebieskiej serii nie znam:]
OdpowiedzUsuńMogłam bym prosić o poklikanie TUTAJ :] :] Z góry dziękuję :]
Musi pięknie pachnieć. Bardzo lubię aromaty kosmetyków tej marki :).
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam tego produktu
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie zapach!
OdpowiedzUsuńNie miałysmy jeszcze produktów tej serii :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy :) M&MK Fashion
Jeszcze nie znam, ale seria morska na pewno u mnie zawita - zwłaszcza że ostatnio mam manię na oglądanie filmów o syrenach (tak, Małą Syrenkę też ostatnio obejrzałam ^^), a te kosmetyki idealne wpasują się w klimat!
OdpowiedzUsuńSłyszałam wiele dobrego o tych kosmetykach.
OdpowiedzUsuńZ chęcią sięgnę, jak tylko spotkam gdzieś na półce.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Urban Vagabond
U mnie już by się nie sprawdził, bo staram się eliminować produkty zawierające parafinę, która mnie zapycha.
OdpowiedzUsuńMam ochotę wypróbować żel do mycia ciała z tej serii, bardzo podoba mi się jego szata graficzna, a póki co kosmetyki LPM nigdy mnie nie zawiodły.
OdpowiedzUsuńmają świetne kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńSandicious
Lubię kosmetyki tej firmy. Tych jeszcze nie używałam.
OdpowiedzUsuńZapraszam http://natalie-forever.blogspot.com
nie miałam jeszcze nic z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę miłego weekendu :)
ANRU,
Ma wszystko co lubię: na długo go wystarczy, przyjemny zapach. Ciekawy produkt! :)
OdpowiedzUsuńTa seria LPM bardzo przypadła mi do gustu.
OdpowiedzUsuń:*
Wszędzie czytam o tym balsamie, ale jakoś mnie nie kusi. Ostatnio wybieram raczej produkty do stosowania pod prysznicem. Za to balsam pod prysznic o tym zapachu z przyjemnością bym wypróbowała.
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie najbardziej zapach tej serii :)
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie wypróbuję ten balsamik :)
OdpowiedzUsuń