Lip balm jest nowością marki Nivea. Niesamowite jest to jak Nivea nas zaskakuje za każdym razem. Co jakiś czas obdarowuje nas ciekawym produktem, który zyskuje grono nowych fanów.
Myślę, że jest wiele osób, które lubią taką formę balsamów do ust. Słynne "jajeczka EOS" zrobiły swoje :) Pewnie zastanawiacie się czy tą wersje można porównać z EOS ? Ciężko powiedzieć, dlatego zapraszam do przeczytania poniżej mojej opinii.
Od producenta:
Pielęgnujący balsam do ust Malina i Czerwone Jabłko
Zapewnia intensywną pielęgnację i długotrwałe nawilżenie ust, dzięki formule wzbogaconej masłem shea i olejkiem rycynowym. Dla miękkich i zauważalnie gładkich ust o owocowym zapachu maliny i czerwonego jabłka.
Balsam umieszczony jest w ładnym, ciekawym opakowaniu. Plastikowe "jajeczko" jest dobrze wykonane i jest niewielkich rozmiarów. Można je wrzucić do torebki, większej torby, plecaka, gdziekolwiek by zawsze i szybko po nie sięgnąć ;) Nie sprawia problemów w użytkowaniu. Raz, dwa i można cieszyć się dobrze nawilżonymi ustami przez dłuższy czas.
Zapach jest bardzo ładny, natomiast czy wyczuwa się konkretnie malinę i jabłko ? tego nie umiem sprecyzować, raczej nie. Mimo wszystko po użyciu moje usta są "wyraźnie" nawilżone i miękkie. Do tego miły zapach, który poprawia samopoczucie i zachęca do ponownego użycia "jajeczka". Usta są nawilżone przez określony czas, w zależności czy wcześniej sięgniemy po szklankę wody czy np. jedzenie.
Zapach jest bardzo ładny, natomiast czy wyczuwa się konkretnie malinę i jabłko ? tego nie umiem sprecyzować, raczej nie. Mimo wszystko po użyciu moje usta są "wyraźnie" nawilżone i miękkie. Do tego miły zapach, który poprawia samopoczucie i zachęca do ponownego użycia "jajeczka". Usta są nawilżone przez określony czas, w zależności czy wcześniej sięgniemy po szklankę wody czy np. jedzenie.
Myślę, że ten Lip balm jest wart uwagi. Fajnie wygląda, ale też dobrze sobie radzi z nawilżeniem ust no i ładny ma również zapach. Z wydajnością myślę, że będzie dobrze tzn. w zależności od użycia, aczkolwiek na tą chwilę widzę, że mało się zużywa :)
Bardzo lubię Nivea i za każdym razem jak widzę jakąś nowość, aż robi mi się miło :) Takie niespodzianki są zawsze mile widziane i oby takich więcej :)
Co sądzicie o tej nowości ?
Lip balm "Jajeczko" Nivea jest Wam znane ?
lu ciam:*
Teraz sporo marek wypuszcza "jajeczka".
OdpowiedzUsuńWygląda genialne :) na pewno nie będę mogła przejść obok niego obojętnie bo uwielbiam produkty do pielęgnacji ust ;)
OdpowiedzUsuńNie znałam wcześniej, ale wątpię, aby zastąpiło u mnie EOSa :)
OdpowiedzUsuńLubię to jajeczko chociaż nie podoba mi się, że bieli usta ;/
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze takiego balsamu, ale chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńMam wielką ochotę na ten balsam :)
OdpowiedzUsuńwrócę do niego jeszcze na pewno nie raz:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie ten balsam wygląda, chętnie bym go wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda to jajeczko :)
OdpowiedzUsuńStraszny ostatnio boom na jajeczka :D Ale chętnie wypróbuję, jestem ciekawa jak mi się sprawdzi, bo masełka do ust Nivei uwielbiam, a np. sztyfty już mi się niezbyt dobrze sprawdzają :D
OdpowiedzUsuńciekawe to jajeczko :D
OdpowiedzUsuńMogłabym wypróbować :)
OdpowiedzUsuńCudowne! :) Od początku zapragnęłam je mieć! :)
OdpowiedzUsuńJa bym go chętnie wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam ze Nivea wypuściła taką nowość :O
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie wypróbować :)
http://endzelek.blogspot.com/2018/02/kolekcja-szminek.html
Kojarzę, ale nie miałam jeszcze okazji przetestować ;) mam nadzieję, że wkrótce się to zmieni.
OdpowiedzUsuńObserwuję <3 https://bitasmietanka.blogspot.com
dobrze ze palcem nie trzeba aplikowac
OdpowiedzUsuńUwielbiam balsamy do ust ! Tej nowości jeszcze nie mialam :)
OdpowiedzUsuńwolę tradycyjne pomadki nawilżające bez udziwnień:)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam okazji spróbować ale na pewno się skuszę:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuje 👄