„Ten post bierze udział w Akcji „Earthnicity – naturalne testowanie”
Dziś post dotyczyć będzie kosmetyków mineralnych.
Czym się wyróżniają spośród innych produktów i czy zasługują na naszą uwagę ?
Czym są kosmetyki mineralne?
Są lekkie jak piórko, a dzięki zawartości sproszkowanych minerałów z
upływem czasu poprawiają kondycję skóry. Kosmetyki takie są tak czyste, że można w nich nawet spać chociaż oczywiście demakijaż jest jak najbardziej wskazany :)
Kosmetyki takie nie zawierają m.in :- konserwantów,
- talku,
- olejów,
- substancji zapachowych.
Co jest wielkim plusem - naturalność przede wszystkim !
Jaki może być ich skład ? (w zależności od typu kosmetyku) :
- krzemionka,
- węglan wapnia,
- dwutlenek tytan,
- tytan,
- kwarcyt, cytryn itp.
Kosmetyki mineralne przez wiele lat zapracowały sobie na opinię preparatów idealnych dla cery z problemami.
Dlaczego ?
- nie powodują podrażnień,
- mogą być stosowane przez osoby ze skórą tłustą, suchą, mieszaną,
- pomagają w walce z trądzikiem,
- nie zatykają porów,
- nie wysuszają skóry,
- idealnie maskują niedoskonałości,
- przyspieszają odnowę skóry i ją regenerują,
- chronią przed zanieczyszczeniami, wysychaniem,
- doskonale kryją z dodatkowym uczuciem lekkości,
- chronią przed UVA i UVB,
- dość wydajne,
Mocny plus za nieograniczony termin ważności ! Nie psują się - przy składnikach nieorganicznych (dwutlenek tytanu, tlenki żelaza, tlenki cyny, tlenochlorek bizmutu, zieleń chromową, błękit pruski).
Dodatkowo są wodoodporne !
Z miłą chęcią przetestowałabym Kosmetyki mineralne Earthnicity.
Jednak konkurencja jest bardzo duża - ale kto nie próbuje ten nie ma :)
Zobaczymy :D
Kika ciekawostek o firmie Earthnicity:
"Dla chętnych"
Zobaczymy :D
Kika ciekawostek o firmie Earthnicity:
Firma Earthnicity założona została w Londynie w 2007 roku,
odpowiadając na rosnące zapotrzebowanie na wydajne, naturalne kosmetyki.
Nazwa „Earthnicity” pochodzi od angielskiego słowa Earth, czyli Ziemia,
nawiązując do jej skarbów - minerałów. To właśnie minerały gwarantują
najwyższą jakość w służbie piękna! To właśnie minerały gwarantują
najwyższą jakość w służbie piękna. Przekonały się już o tym klientki z
Wielkiej Brytanii, Włoszech, Danii, Francji i Republice Południowej
Afryki.
Teraz kolej na Polki.
Wciąż można zgłaszać się do Akcji „Earthnicity – naturalne testowanie” - termin nadsyłania postów biorących udział mija dnia 29.12.2013 roku !
Pozdrawiam :)
Minerały wydają się być idealne dla mojej cery, ale cały czas jakoś wzbraniam się przed ich spróbowaniem... Nie wiem, najbardziej obawiam się efektu takiej "suchej twarzy" :(
OdpowiedzUsuńPiękne masz tło, ja jestem zakochana w kwiatowych motywach. :)
Świetny post!
OdpowiedzUsuńTeż bym z chęcią wypróbowała takie kosmetyki mineralne ;)
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie napisane post ;) Ciekawe ile osób wybiorą do przetestowania.
http://workandart.blogspot.com Pozdrawiam ;)
Ze mną tak już jest że zbieram sie do kupienia czegos i ciągle nie po drodze :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam wiele dobrego o pudrach mineralnych, i w koncu sie na nie skusze :))
Pozdrawiam
I dzięki tobie,kolejny raz dowiedziałam się coś ciekawego :). Skusze się na puder mineralny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie ;*
Trzymam kciuki, że Ci się uda! :)
OdpowiedzUsuńminerały nieśmiało poznaję, mam wrażenie że niektóre podkreślają pory skóry
OdpowiedzUsuńŁadnie to opisałaś !
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki
dużo osób bierze udział widzę :) ja się nawet na nic nie nastawiam
OdpowiedzUsuńZ Twojego posta dowiedziałam się o nich dużo ciekawych rzeczy i muszę w końcu zacząć ich używać :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki byś została wybrana! :)
OdpowiedzUsuńŚwiąt beztroskich i radosnych,
OdpowiedzUsuńciut śniegu, trochę mrozu.
Pełnego prezentów Mikołaja powozu,
a przy tym dużo zdrowia
i by po sylwestrze nie bolała głowa.
Wesołych Świąt i Udanego Sylwestra życzy Patrycja. ;*
Bardzo ciekawią mnie minerały.
OdpowiedzUsuńOstatnio kupiłam sobie puder MAC, który zwie się mineralnym, ale chyba takowym nie jest, gdyż zawiera talk... Niemniej jednak jest rewelacyjny :)
ciekawe informacje ;)
OdpowiedzUsuńpowodzenia!
OdpowiedzUsuńja miałam okazję wypróbować miniwersje różu i podkładów - w różu się zakochałam, mineralne podkłady jakoś nie przypadły mi do gustu ;)
ja rowniez obserwuje ;)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze jest chyba to że nie zawierają konserwantów:)
OdpowiedzUsuńhttp://freshisyummy.blogspot.com/2013/12/inspirations.html
Kochana, życzę wszystkiego dobrego z okazji zbliżających się świąt Bożego Narodzenia!
OdpowiedzUsuńPS. Może sprawimy sobie prezent, obserwując się wzajemnie? :)
Buziaki, Michalina.
www.soinspiring.pl
Dla mnie kosmetyki mineralne są jak najbardziej na plus ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam : http://pp-popolsku.blogspot.com/
mam zestaw startowy tych ksoemtyków i sa wspaniałe wiec 3mam kciuki za Cb i za Twoja wygrana :)
OdpowiedzUsuńpowodzenia, trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńjeśli jeszcze nie bierzesz udziału,zapraszam do mnie na rozdanie ;-)
kiedyś miałam puder sypki mineralny, ale nie tej firmy i sprawdził się znakomicie ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie stosowałam jeszcze kosmetyków mineralnych. Pozdrawiam http://jusinx.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńmiałam próbkę tego pudru i był super :)
OdpowiedzUsuńDużo słyszałam o kosmetykach mineralnych, ale jakoś nie miałam okazji zakupić żadnego takiego produktu :) Myślę że po przeczytaniu tego postu to się zmieni :)
OdpowiedzUsuńminerałów używam od 2 lat nieprzerwanie, moim zdaniem jest to najlepsze co mogę dać mojej skórze!:)
OdpowiedzUsuńzaczynam obserwować, bardzo ciekawy blog!:)
zapraszam do mnie