Avon to najlepsze oferty online i nie tylko. Makijaż, zapachy, fashion wszystko to w zasięgu Twojej ręki. Możliwości są przeogromne i dostosowane do Twoich preferencji. Zniżki nawet do 40%, a jak to zrobić? Zostając konsultantką Avon. Nic prostszego, a zadowolenie gwarantowane. Niższe ceny, na wspaniałe produkty, które z pewnością zostaną z Tobą na dłużej. Wystarczy się zarejestrować i możesz działać od razu poszerzając grono ambitnych i zaangażowanych osób. Na start, otrzymujesz pakiet startowy bez ukrytych kosztów, aby móc poznać to co najlepsze i dzielić się swoją opinią z innymi. Twoje zaangażowanie będzie opłacalne w bonusach za zamówienia. Czy to nie brzmi zachęcająco ? Z pewnością! Nie musisz obawiać się konieczności składania zamówień co katalog, gdyż nie jest to obowiązkowe. Masz więcej czasu? To działaj, a Twoja motywacja "przerodzi się” w sukces. Rejestracja jest szybka i intuicyjna, która zajmie tylko chwilę, a zaowocuje na przyszłość.

piątek, 6 grudnia 2013

Vintage Body Oil - peeling do ciała

Dziś przyszła kolej na recenzję małego cudeńka :) W sumie nie takiego małego bo ma 200 ml ale większa pojemność jak najbardziej byłaby wskazana :)
Jest to jeden z lepszych peelingów jakie do tej pory miałam.
Jednym słowem bardzo pozytywne zaskoczenie :)


Co pisze na opakowaniu:
Peeling do ciała SPA VINTAGE BODY OIL z olejem arganowym zawiera wyjątkową kompozycję kwasów tłuszczowych, które mają właściwości stymulujące wewnątrzkomórkowy proces dotleniania, przywracające ochronę hydrolipidową oraz gwarantują dostateczne nawilżenie skóry. Olej wykazuje właściwości regenerujące oraz łagodzące podrażnienia. Witamina E spowalnia proces starzenia się skóry. Olej migdałowy odżywia, wygładza, uelastycznia skórę. Ekstrakt z limonki zmiękcza i wygładza skórę nadające jej miękkość i sprężystość. Ma działanie odświeżające, energetyzujące. Kryształki cukru oraz drobne kawałki z łupin orzecha ścierają wierzchnią warstwę naskórka, głównie obumarłe komórki co powoduje pobudzenie skóry do szybszego wzrostu i odnowy oraz wzmacnia elastyczność warstw głębszych. Peeling mechaniczny pobudza mikrokrążenie skórne i dotlenia skórę. Wyrównuje się koloryt. Skóra staje się elastyczna i gładka. Aromaterapeutyczny zapach odpręża, relaksuje i sprawia, że zabieg staje się niezwykłym rytuałem dla ciała i zmysłów.

Skład: Sucrose, Paraffiunum Liquidum, Silica, Parfum, Juglans Regina, Argania Spinosa Kernel Oil, Citrus Aurantifolia (Lime) Fruit Extract, Prunus, Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Tocopheryl Acetate, Citral, Citronellol, D-Limonene, Geraniol, Linalool, Cl 47000


Moja opinia:
+ zapach, który jest bardzo słodki aż do zjedzenia :)
+ idealnie radzi sobie z martwym naskórkiem,
+ świetnie natłuszcza skórę,
+ dość wydajny,
Kwestią sporną może być pozostający tłusty film po zastosowaniu, jednak dla mnie to duży plus. Nie muszę nawilżać skóry balsamem czy kremem. Skóra jest bardzo miękka i miła w dotyku. 
Niestety za minus muszę tu wskazać opakowanie, które jest niewygodne ale mogę przymknąć na to oko. 
Produkt jest wart polecenia ale dla osób, które tolerują maksymalne natłuszczenie.
Jaki jest koszt tego peelingu? około 14-20 zł / dostępność - drogerie Hebe

Pozdrawiam :)

41 komentarzy:

  1. własnie muszę sobie jakiś dobry kupić....tylko dostępny jest w Hebe?? czy można gdzieś jeszcze go dostać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. również na stronach internetowych np na ceneo.pl :)

      Usuń
  2. Tłuścioszek z niego.Mojej mamie przypadłby pewnie do gustu, bo ona lubi taki tłusty film "po" użyciu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda naprawdę kusząco !!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ma dużo fajnych składników, które rzeczywiście są skuteczne:) Chyba kiedyś spróbuję:)

    OdpowiedzUsuń
  5. wygląda fajnie, ale nie używam tego typu kosmetyków :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawy i to bardzo:)
    Ja mam z tej serii masło do ciała, które uwielbiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Również go polubiłam, jedynie co uważam to zapach trochę za słodki i ten tłusty film, który pozostaje mi się tak średnio podoba.;) Też już szykuję jego recenzję na mojego bloga. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. nie lubię tłustego filmu, więc chyba byśmy się nie polubili :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Opakowanie może i niewygodne, ale za to bardzo ładne :)
    Uwielbiam takie słodkie zapaszki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ja większość peelingów do ciała kupuję w takim opakowaniu, więc już się przyzwyczaiłam ;) muszę wypróbować, może będzie gdzieś w internecie bo Hebe niestety w pobliżu nie mam :(

    OdpowiedzUsuń
  11. cudowna szata graficzna...a jaki zapach musi byc obłedny :)

    OdpowiedzUsuń
  12. oj kusi mnie, kusi ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam wszelkie peelingi, z tej firmy jeszcze nie miałam żadnego. Niezbyt przepadam natomiast za tłustą warstewką :(

    OdpowiedzUsuń
  14. Myslalam o tym by kupić sobie własnie taki kosmetyk mam same balsamy kremy ... a peelingu żadnego .
    Ciekawe czy znajdę taką drogerie u siebie.
    Pozdrawiam . Obserwuje;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja jeszcze nie używałam żadnych peelingów, może tego poszukam
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie ;*

    OdpowiedzUsuń
  16. mm aż poczułam zapach! :) uwielbiam ten piling tylko mi się skończył :(

    OdpowiedzUsuń
  17. serio jest w hebe? czemu ja go nie widziałam! :(
    teraz mam bana na kupowanie kosmetyków, więc może w przyszłym roku się skuszę, ja też lubię tłusty film, ale tylko na ciele, na twarzy nie zdzierżę :D

    OdpowiedzUsuń
  18. mam suchą skórę i dla mnie film, który na niej zostaje, jeżeli jest to olej naturalny to jest ok.

    OdpowiedzUsuń
  19. ciekawy - ale nie lubię czuć się tłusto ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ciekawy produkt :) Kusi bardzo ;)

    Zapraszam do mnie na bloga ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. O bardzo ciekawy produkt, warto wypróbować :))

    OdpowiedzUsuń
  22. uwielbiam peelingi:)
    pozdrawiam:) http://berenikatestuje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo podobają mi się opakowania tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
  24. ja właśnie nie lubię tłustego filmu po aplikacji :(
    Ale fajnie, że u Ciebie się sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Lubię peelingi, które pozostawiają tego typu warstwę na skórze, jednak wolałabym żeby ta warstwa pochodziła z lżejszych olejów niż z parafiny.
    I tak żaden peeling tego typu nie zastąpi mi zwykłej gąbki peelingującej, jest świetna :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Na odległość już widzę, że on jest boski :D

    OdpowiedzUsuń
  27. uwielbiam peelingi :)
    u mnie teraz jest Mikołajkowy konkurs ze świetną nagrodą - może się skusisz :)

    http://mybeautyjoy.blogspot.co.uk/2013/12/10000-rozdaniekonkurs-nr2.html

    OdpowiedzUsuń
  28. ja też się polubiłam z tym peelingiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Fajny nagłówek. Nigdy nie używałam żadnych peelingów. Pozdrawiam http://jusinx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  30. Jakie fajne zachęcenie ''Poczuj się jak w SPA'' Bardzo fajna recenzja i produkt!

    http://freshisyummy.blogspot.com/2013/12/all-i-want-for-christmas-is-you.html

    Jeśli możesz to obejrzyj ten filmik: http://www.youtube.com/watch?v=aFfo-x1hTjk

    OdpowiedzUsuń
  31. U mnie w okolicy nie ma drogerii Hebe;c Ciekawe produkt, godny spróbowania :))
    I fajnie wygląda, jak zmielone jabłko z cynamonem;p

    OdpowiedzUsuń
  32. nie widziałam go w hebe, ale muszę się dokładniej rozejrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  33. świetnie się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Niestety należę do osób, które nie lubią warstewki, którą pozostawiają po sobie peelingi na bazie parafiny, a szkoda, bo zapach wydaje się być niezwykle ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
  35. ładne ma opakowanie,pewnie jak bym była w hebe(którego niestety nie ma w mojej okolicy) to z ciekawości bym kupiła ten peeling :)

    OdpowiedzUsuń
  36. wygląd jest bardzo ladny :) Może kiedyś jak spotkam kupię :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Photography-luciam , Blogger